Ostatnio, podczas programu w TV (jednego z nielicznych jakie oglądam), przyszła mi do głowy jakże bluźniercza myśl. Nasunęła mi się ona przy pytaniu zadanym przez prowadzącego jednemu z uczestników teleturnieju o dzień tygodnia, w którym Bóg stworzył człowieka. Prawidłowa odpowiedź, oczywiście „szósty” – Bóg stworzył człowieka w szóstym dniu.
I tak sobie pomyślałem – czy nie byłoby lepiej, gdyby dobry i mądry (niewątpliwie) Bóg, w tym szóstym dniu już zaczął odpoczywać, po - jakby nie było - ciężkim tygodniu, robiąc sobie długi weekend, a człowieka zaczął tworzyć w poniedziałek – wypoczęty i w pełni sił.
Bo trzeba sobie wyraźnie powiedzieć – ten produkt nie bardzo mu się udał.
Wystarczy zerknąć do dowolnej gazety, włączyć telewizor czy luknąć na onet.pl.
99% oferowanych informacji to wszelkiego rodzaju zło i przemoc – krew leje się na okrągło. Poza tym nienawiść, obłuda, zdrada, oszustwo itp. I to wszystko czyni człowiek. Ten właśnie człowiek, na podobieństwo Boga stworzony.
Czyli coś z tym człowiekiem jest nie tak. Nie spełnia on żadnego z kryteriów podawanych przez Jezusa, szczególnie w zakresie miłości bliźniego. Konieczna wydaje się poprawka.
Dziwny Jest Ten Świat....
Czy to co widzimy na co dzień to prawda, czy tylko tak nam się wydaje?
niedziela, 15 września 2019
poniedziałek, 29 sierpnia 2016
Kiedyś to ludzie byli naiwni...
Trzecia Sesja Ogólnego Zgromadzenia ONZ, obradująca w Paryżu, uchwaliła 10 grudnia 1948 roku jednomyślnie Powszechną Deklarację Praw Człowieka. Dokument ten stanowi niewątpliwie jedno z największych i najtrwalszych osiągnięć ONZ. Przetłumaczona na większość języków świata Powszechna Deklaracja Praw Człowieka zbiera oraz porządkuje osiągnięcia i postulaty człowieka, który od wielu setek lat toczy nie skończoną jeszcze walkę o swoją wolność i swoją godność.
Zważywszy, że uznanie przyrodzonej godności oraz równych i niezbywalnych praw wszystkich członków wspólnoty ludzkiej jest podstawą wolności, sprawiedliwości i pokoju świata,
Zważywszy, że nieposzanowanie i nieprzestrzeganie praw człowieka doprowadziło do aktów barbarzyństwa, które wstrząsnęły sumieniem ludzkości, i że ogłoszono uroczyście jako najwznioślejszy cel ludzkości dążenie do zbudowania takiego świata, w którym ludzie korzystać będą z wolności słowa i przekonań oraz z wolności od strachu i nędzy,
Zważywszy, że konieczne jest zawarowanie praw człowieka przepisami prawa, aby nie musiał - doprowadzony do ostateczności - uciekać się do buntu przeciw tyranii i uciskowi,
Zważywszy, że konieczne jest popieranie rozwoju przyjaznych stosunków między narodami,
Zważywszy, że Narody Zjednoczone przywróciły swą wiarę w podstawowe prawa człowieka, godność i wartość jednostki oraz w równouprawnienie mężczyzn i kobiet, oraz wyraziły swe zdecydowanie popierania postępu społecznego i poprawy warunków życia w większej wolności,
Zważywszy, że Państwa Członkowskie podjęły się we współpracy z Organizacją Narodów Zjednoczonych zapewnić powszechne poszanowanie i przestrzeganie praw człowieka i podstawowych wolności,
Zważywszy, że jednakowe rozumienie tych praw i wolności ma olbrzymie znaczenie dla ich pełnej realizacji,
PRZETO ZGROMADZENIE OGÓLNE Ogłasza Uroczyście niniejszą Powszechną Deklarację Praw Człowieka jako wspólny najwyższy cel wszystkich ludów i wszystkich narodów, aby wszyscy ludzie i wszystkie organy społeczeństwa - mając stale w pamięci niniejszą Deklarację - dążyły w drodze nauczania i wychowywania do rozwijania poszanowania tych praw i wolności i aby zapewniły za pomocą postępowych środków o zasięgu krajowym i międzynarodowym powszechne i skuteczne uznanie i stosowanie tej Deklaracji zarówno wśród narodów Państw Członkowskich, jak i wśród narodów zamieszkujących obszary podległe ich władzy. Artykuł 1
Wszyscy ludzie rodzą się wolni i równi pod względem swej godności i swych praw. Są oni obdarzeni rozumem i sumieniem i powinni postępować wobec innych w duchu braterstwa.
Artykuł 2
Każdy człowiek posiada wszystkie prawa i wolności zawarte w niniejszej Deklaracji bez względu na jakiekolwiek różnice rasy, koloru, płci, języka, wyznania, poglądów politycznych i innych, narodowości, pochodzenia społecznego, majątku, urodzenia lub jakiegokolwiek innego stanu.
Nie wolno ponadto czynić żadnej różnicy w zależności od sytuacji politycznej, prawnej lub międzynarodowej kraju lub obszaru, do którego dana osoba przynależy, bez względu na to, czy dany kraj lub obszar jest niepodległy, czy też podlega systemowi powiernictwa, nie rządzi się samodzielnie lub jest w jakikolwiek sposób ograniczony w swej niepodległości.
Artykuł 3
Każdy człowiek ma prawo do życia, wolności i bezpieczeństwa swej osoby.
Artykuł 4
Nie wolno nikogo czynić niewolnikiem ani nakładać na nikogo służebności; niewol-nictwo i handel niewolnikami są zakazane we wszystkich swych postaciach.
Artykuł 5
Nie wolno nikogo torturować ani karać lub traktować w sposób okrutny, nieludzki lub poniżający.
Artykuł 6
Każdy człowiek ma prawo do uznawania wszędzie jego osobowości prawnej.
Artykuł 7
Wszyscy są równi wobec prawa i mają prawo, bez jakiejkolwiek różnicy, do jednakowej ochrony prawnej. Wszyscy mają prawo do jednakowej ochrony przed jakąkolwiek dyskryminacją, będącą pogwałceniem niniejszej Deklaracji, i przed jakimkolwiek narażeniem na taką dyskryminację.
Artykuł 8
Każdy człowiek ma prawo do skutecznego odwoływania się do kompetentnych sądów krajowych przeciw czynom stanowiącym pogwałcenie podstawowych praw przyznanych mu przez konstytucję lub przez prawo.
Artykuł 9
Nikogo nie wolno samowolnie aresztować, zatrzymać lub wygnać z kraju.
Artykuł 10
Każdy człowiek ma na warunkach całkowitej równości prawo, aby przy rozstrzyganiu o jego prawach i zobowiązaniach lub o zasadności wysuwanego przeciw niemu oskarżenia o popełnienie przestępstwa być słuchanym sprawiedliwie i publicznie przez niezależny i bezstronny sąd.
Artykuł 11
Nie wolno ingerować samowolnie w czyjekolwiek życie prywatne, rodzinne, domowe, ani w jego korespondencję, ani też uwłaczać jego honorowi lub dobremu imieniu. Każdy człowiek ma prawo do ochrony prawnej przeciwko takiej ingerencji lub uwłaczaniu.
Artykuł 13
Każdy człowiek ma prawo wolności myśli, sumienia i wyznania; prawo to obejmuje swobodę zmiany wyznania lub wiary oraz swobodę głoszenia swego wyznania lub wiary bądź indywidualnie, bądź wespół z innymi ludźmi, publicznie i prywatnie, po-przez nauczanie, praktykowanie, uprawianie kultu i przestrzeganie obyczajów.
Artykuł 19
Każdy człowiek ma prawo wolności opinii i wyrażania jej; prawo to obejmuje swobodę posiadania niezależnej opinii, poszukiwania, otrzymywania i rozpowszechniania informacji i poglądów wszelkimi środkami, bez względu na granice.
Artykuł 20
Każdy człowiek ma, jako członek społeczeństwa, prawo do ubezpieczeń społecznych; ma również prawo do urzeczywistniania - poprzez wysiłek narodowy i współpracę międzynarodową oraz zgodnie z organizacją i zasobami każdego Państwa - swych praw gospodarczych, społecznych i kulturalnych, niezbędnych dla jego godności i swobodnego rozwoju jego osobowości.
Artykuł 23
Każdy człowiek ma prawo do urlopu i wypoczynku, włączając w to rozsądne ograniczenie godzin pracy i okresowe płatne urlopy.
Artykuł 25
Każdy człowiek ma prawo do takiego porządku społecznego i międzynarodowego, w którym prawa i wolności zawarte w niniejszej Deklaracji byłyby w pełni realizowane.
Artykuł 29
Żadnego z postanowień niniejszej Deklaracji nie można rozumieć jako udzielającego jakiemukolwiek Państwu, grupie lub osobie jakiegokolwiek prawa do podejmowania działalności lub wydawania aktów zmierzających do obalenia któregokolwiek z praw i wolności zawartych w niniejszej Deklaracji.
(Polska należy do ONZ od początku powstania tej organizacji tj. od 24 października 1945 r.)
POWSZECHNA DEKLARACJA PRAW CZŁOWIEKA
PreambułaTrzecia Sesja Ogólnego Zgromadzenia ONZ, obradująca w Paryżu, uchwaliła 10 grudnia 1948 roku jednomyślnie Powszechną Deklarację Praw Człowieka. Dokument ten stanowi niewątpliwie jedno z największych i najtrwalszych osiągnięć ONZ. Przetłumaczona na większość języków świata Powszechna Deklaracja Praw Człowieka zbiera oraz porządkuje osiągnięcia i postulaty człowieka, który od wielu setek lat toczy nie skończoną jeszcze walkę o swoją wolność i swoją godność.
Zważywszy, że uznanie przyrodzonej godności oraz równych i niezbywalnych praw wszystkich członków wspólnoty ludzkiej jest podstawą wolności, sprawiedliwości i pokoju świata,
Zważywszy, że nieposzanowanie i nieprzestrzeganie praw człowieka doprowadziło do aktów barbarzyństwa, które wstrząsnęły sumieniem ludzkości, i że ogłoszono uroczyście jako najwznioślejszy cel ludzkości dążenie do zbudowania takiego świata, w którym ludzie korzystać będą z wolności słowa i przekonań oraz z wolności od strachu i nędzy,
Zważywszy, że konieczne jest zawarowanie praw człowieka przepisami prawa, aby nie musiał - doprowadzony do ostateczności - uciekać się do buntu przeciw tyranii i uciskowi,
Zważywszy, że konieczne jest popieranie rozwoju przyjaznych stosunków między narodami,
Zważywszy, że Narody Zjednoczone przywróciły swą wiarę w podstawowe prawa człowieka, godność i wartość jednostki oraz w równouprawnienie mężczyzn i kobiet, oraz wyraziły swe zdecydowanie popierania postępu społecznego i poprawy warunków życia w większej wolności,
Zważywszy, że Państwa Członkowskie podjęły się we współpracy z Organizacją Narodów Zjednoczonych zapewnić powszechne poszanowanie i przestrzeganie praw człowieka i podstawowych wolności,
Zważywszy, że jednakowe rozumienie tych praw i wolności ma olbrzymie znaczenie dla ich pełnej realizacji,
PRZETO ZGROMADZENIE OGÓLNE Ogłasza Uroczyście niniejszą Powszechną Deklarację Praw Człowieka jako wspólny najwyższy cel wszystkich ludów i wszystkich narodów, aby wszyscy ludzie i wszystkie organy społeczeństwa - mając stale w pamięci niniejszą Deklarację - dążyły w drodze nauczania i wychowywania do rozwijania poszanowania tych praw i wolności i aby zapewniły za pomocą postępowych środków o zasięgu krajowym i międzynarodowym powszechne i skuteczne uznanie i stosowanie tej Deklaracji zarówno wśród narodów Państw Członkowskich, jak i wśród narodów zamieszkujących obszary podległe ich władzy. Artykuł 1
Wszyscy ludzie rodzą się wolni i równi pod względem swej godności i swych praw. Są oni obdarzeni rozumem i sumieniem i powinni postępować wobec innych w duchu braterstwa.
Artykuł 2
Każdy człowiek posiada wszystkie prawa i wolności zawarte w niniejszej Deklaracji bez względu na jakiekolwiek różnice rasy, koloru, płci, języka, wyznania, poglądów politycznych i innych, narodowości, pochodzenia społecznego, majątku, urodzenia lub jakiegokolwiek innego stanu.
Nie wolno ponadto czynić żadnej różnicy w zależności od sytuacji politycznej, prawnej lub międzynarodowej kraju lub obszaru, do którego dana osoba przynależy, bez względu na to, czy dany kraj lub obszar jest niepodległy, czy też podlega systemowi powiernictwa, nie rządzi się samodzielnie lub jest w jakikolwiek sposób ograniczony w swej niepodległości.
Artykuł 3
Każdy człowiek ma prawo do życia, wolności i bezpieczeństwa swej osoby.
Artykuł 4
Nie wolno nikogo czynić niewolnikiem ani nakładać na nikogo służebności; niewol-nictwo i handel niewolnikami są zakazane we wszystkich swych postaciach.
Artykuł 5
Nie wolno nikogo torturować ani karać lub traktować w sposób okrutny, nieludzki lub poniżający.
Artykuł 6
Każdy człowiek ma prawo do uznawania wszędzie jego osobowości prawnej.
Artykuł 7
Wszyscy są równi wobec prawa i mają prawo, bez jakiejkolwiek różnicy, do jednakowej ochrony prawnej. Wszyscy mają prawo do jednakowej ochrony przed jakąkolwiek dyskryminacją, będącą pogwałceniem niniejszej Deklaracji, i przed jakimkolwiek narażeniem na taką dyskryminację.
Artykuł 8
Każdy człowiek ma prawo do skutecznego odwoływania się do kompetentnych sądów krajowych przeciw czynom stanowiącym pogwałcenie podstawowych praw przyznanych mu przez konstytucję lub przez prawo.
Artykuł 9
Nikogo nie wolno samowolnie aresztować, zatrzymać lub wygnać z kraju.
Artykuł 10
Każdy człowiek ma na warunkach całkowitej równości prawo, aby przy rozstrzyganiu o jego prawach i zobowiązaniach lub o zasadności wysuwanego przeciw niemu oskarżenia o popełnienie przestępstwa być słuchanym sprawiedliwie i publicznie przez niezależny i bezstronny sąd.
Artykuł 11
- Każdy człowiek oskarżony o popełnienie przestępstwa ma prawo, aby uznawano go za niewinnego dopóty, dopóki nie udowodni mu się winy zgodnie z prawem podczas publicznego procesu, w którym zapewniono mu wszystkie konieczne środki obrony.
- Nikt nie może być skazany za przestępstwo z powodu działania lub zaniechania nie stanowiącego w chwili jego dokonania przestępstwa według prawa krajowego lub międzynarodowego. Nie wolno także wymierzać kary wyższej niż ta, która była przewidziana w chwili popełnienia przestępstwa.
Nie wolno ingerować samowolnie w czyjekolwiek życie prywatne, rodzinne, domowe, ani w jego korespondencję, ani też uwłaczać jego honorowi lub dobremu imieniu. Każdy człowiek ma prawo do ochrony prawnej przeciwko takiej ingerencji lub uwłaczaniu.
Artykuł 13
- Każdy człowiek ma prawo swobodnego poruszania się i wyboru miejsca zamieszkania w granicach każdego Państwa.
- Każdy człowiek ma prawo opuścić jakikolwiek kraj, włączając w to swój własny, i powrócić do swego kraju.
- Każdy człowiek ma prawo ubiegać się o azyl i korzystać z niego w innym kraju w razie prześladowania.
- Nie można powoływać się na to prawo w przypadku ścigania wszczętego rzeczywiście z powodu popełnienia przestępstwa pospolitego lub czynu sprzecznego z celami i zasadami Organizacji Narodów Zjednoczonych.
- Każdy człowiek ma prawo do posiadania obywatelstwa.
- Nie wolno nikogo pozbawiać samowolnie obywatelstwa ani nikomu odmawiać prawa do zmiany obywatelstwa.
- Mężczyźni i kobiety bez względu na jakiekolwiek różnice rasy, narodowości lub wyznania mają prawo po osiągnięciu pełnoletniości do zawarcia małżeństwa i założenia rodziny. Mają oni równe prawa w odniesieniu do zawierania małżeństwa, podczas jego trwania i po jego ustaniu.
- Małżeństwo może być zawarte jedynie za swobodnie wyrażoną pełną zgodą przyszłych małżonków.
- Rodzina jest naturalną i podstawową komórką społeczeństwa i ma prawo do ochrony ze strony społeczeństwa i Państwa.
- Każdy człowiek, zarówno sam jak i wespół z innymi, ma prawo do posiadania własności.
- Nie wolno nikogo samowolnie pozbawiać jego własności.
Każdy człowiek ma prawo wolności myśli, sumienia i wyznania; prawo to obejmuje swobodę zmiany wyznania lub wiary oraz swobodę głoszenia swego wyznania lub wiary bądź indywidualnie, bądź wespół z innymi ludźmi, publicznie i prywatnie, po-przez nauczanie, praktykowanie, uprawianie kultu i przestrzeganie obyczajów.
Artykuł 19
Każdy człowiek ma prawo wolności opinii i wyrażania jej; prawo to obejmuje swobodę posiadania niezależnej opinii, poszukiwania, otrzymywania i rozpowszechniania informacji i poglądów wszelkimi środkami, bez względu na granice.
Artykuł 20
- Każdy człowiek ma prawo spokojnego zgromadzania i stowarzyszania się.
- Nikogo nie można zmuszać do należenia do jakiegoś stowarzyszenia.
- Każdy człowiek ma prawo do uczestniczenia w rządzeniu swym krajem bezpo-średnio lub poprzez swobodnie wybranych przedstawicieli.
- Każdy człowiek ma prawo równego dostępu do służby publicznej w swym kraju.
- Wola ludu jest podstawą władzy rządu; wola ta wyraża się w przeprowadzanych okresowo rzetelnych wyborach, opartych na zasadzie powszechności, równości i tajności, lub na innej równorzędnej procedurze, zapewniającej wolność wyborów.
Każdy człowiek ma, jako członek społeczeństwa, prawo do ubezpieczeń społecznych; ma również prawo do urzeczywistniania - poprzez wysiłek narodowy i współpracę międzynarodową oraz zgodnie z organizacją i zasobami każdego Państwa - swych praw gospodarczych, społecznych i kulturalnych, niezbędnych dla jego godności i swobodnego rozwoju jego osobowości.
Artykuł 23
- Każdy człowiek ma prawo do pracy, do swobodnego wyboru pracy, do odpowiednich i zadowalających warunków pracy oraz do ochrony przed bezrobociem.
- Każdy człowiek, bez względu na jakiekolwiek różnice, ma prawo do równej płacy za równą pracę.
- Każdy pracujący ma prawo do odpowiedniego i zadowalającego wynagrodzenia, zapewniającego jemu i jego rodzinie egzystencję odpowiadającą godności ludzkiej i uzupełnianego w razie potrzeby innymi środkami pomocy społecznej.
- Każdy człowiek ma prawo do tworzenia związków zawodowych i do przystępowania do związków zawodowych dla ochrony swych interesów.
Każdy człowiek ma prawo do urlopu i wypoczynku, włączając w to rozsądne ograniczenie godzin pracy i okresowe płatne urlopy.
Artykuł 25
- Każdy człowiek ma prawo do stopy życiowej zapewniającej zdrowie i dobrobyt jego i jego rodziny, włączając w to wyżywienie, odzież, mieszkanie, opiekę lekarską i konieczne świadczenia socjalne, oraz prawo do ubezpieczenia na wypadek bezrobocia, choroby, niezdolności do pracy, wdowieństwa, starości lub utraty środków do życia w inny sposób od niego niezależny.
- Matka i dziecko mają prawo do specjalnej opieki i pomocy. Wszystkie dzieci, zarówno małżeńskie jak i pozamałżeńskie, korzystają z jednakowej ochrony społecznej.
- Każdy człowiek ma prawo do nauki. Nauka jest bezpłatna, przynajmniej na stopniu podstawowym. Nauka podstawowa jest obowiązkowa. Oświata techniczna i zawodowa jest powszechnie dostępna, a studia wyższe są dostępne dla wszystkich na zasadzie równości w zależności od zalet osobistych.
- Celem nauczania jest pełny rozwój osobowości ludzkiej i ugruntowanie poszanowania praw człowieka i podstawowych wolności. Krzewi ono zrozumienie, tolerancję i przyjaźń między wszystkimi narodami, grupami rasowymi lub religijnymi; popiera działalność Organizacji Narodów Zjednoczonych zmierzającą do utrzymania pokoju.
- Rodzice mają prawo pierwszeństwa w wyborze nauczania, które ma być dane ich dzieciom.
- Każdy człowiek ma prawo do swobodnego uczestniczenia w życiu kulturalnym społeczeństwa, do korzystania ze sztuki, do uczestniczenia w postępie nauki i korzystania z jego dobrodziejstw.
- Każdy człowiek ma prawo do ochrony moralnych i materialnych korzyści wynikających z jakiejkolwiek jego działalności naukowej, literackiej lub artystycznej.
Każdy człowiek ma prawo do takiego porządku społecznego i międzynarodowego, w którym prawa i wolności zawarte w niniejszej Deklaracji byłyby w pełni realizowane.
Artykuł 29
- Każdy człowiek ma obowiązki wobec społeczeństwa, bez którego niemożliwy jest swobodny i pełny rozwój jego osobowości.
- W korzystaniu ze swych praw i wolności każdy człowiek podlega jedynie takim ograniczeniom, które są ustalone przez prawo wyłącznie w celu zapewnienia odpowiedniego uznania i poszanowania praw i wolności innych i w celu uczynienia zadość słusznym wymogom moralności, porządku publicznego i powszechnego dobrobytu demokratycznego społeczeństwa.
- Z niniejszych praw i wolności nie wolno w żadnym przypadku korzystać w sposób sprzeczny z celami i zasadami Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Żadnego z postanowień niniejszej Deklaracji nie można rozumieć jako udzielającego jakiemukolwiek Państwu, grupie lub osobie jakiegokolwiek prawa do podejmowania działalności lub wydawania aktów zmierzających do obalenia któregokolwiek z praw i wolności zawartych w niniejszej Deklaracji.
(Polska należy do ONZ od początku powstania tej organizacji tj. od 24 października 1945 r.)
środa, 10 sierpnia 2016
OPOWIEŚĆ O DWÓCH MĘŻCZYZNACH...
OPOWIEŚĆ O DWÓCH MĘŻCZYZNACH
Dwaj mężczyźni, obaj ciężko chorzy, zajmowali jeden pokój w szpitalu. Jednemu z nich pozwalano siąść prosto w łóżku na jedną godzinę dziennie, by płyn z jego płuc mógł odpłynąć. Jego łóżko stało w pokoju pod oknem. Drugi mężczyzna musiał cały czas leżeć na plecach. Mężczyźni ci codziennie rozmawiali przez długie godziny. Mówili o swoich żonach i rodzinach, o swoich domach, pracach i o swojej służbie wojskowej, o tym gdzie spędzali wakacje. A codziennie po południu, kiedy mężczyzna leżący pod oknem mógł usiąść, opisywał koledze wszystko co widział za tym oknem. Mężczyzna z drugiego łóżka zaczął żyć tylko dla tych jednogodzinnych chwil kiedy jego świat był poszerzany i ożywiany przez ruch i barwy świata zewnętrznego. Z okna widać było park z pięknym jeziorem. Kaczki i łabędzie pływały po wodzie podczas gdy dzieci żaglowały swoimi modelami łódek. Młodzi kochankowie chodzili, trzymając się za ręce, wśród kwiatków kolorowych jak tęcza. Wielkie, stare drzewa urozmaicały krajobraz, a w tle było widać zarys miasta. Podczas gdy mężczyzna pod oknem to wszystko dokładnie opisywał, mężczyzna leżący po drugiej stronie pokoju zamykał oczy i wyobrażał sobie ten malowniczy obraz.
Pewnego ciepłego popołudnia mężczyzna pod oknem opisał paradę, która akurat przechodziła. Choć drugi mężczyzna nie słyszał muzyki, widział oczami wyobraźni paradę, którą mu kolega opisywał. W ten sposób upływały dni i tygodnie. Pewnego poranka pielęgniarka przyszła z wodą do kąpieli i odkryła, że mężczyzna spod okna nie żyje. Umarł spokojnie w czasie snu. Pielęgniarka była zasmucona i zawołała innych członków służby szpitalnej, by zabrali ciało. Kiedy chwila wydawała się odpowiednia, mężczyzna z drugiego łóżka spytał czy mógłby być przeniesiony pod okno. Pielęgniarka chętnie go przeniosła i po upewnieniu się, że jest mu wygodnie, wyszła. Powoli, z wielkim trudem mężczyzna podniósł się i oparł na jednej ręce, by zobaczyć świat zewnętrzny. W końcu będzie miał przyjemność zobaczenia wszystkiego na własne oczy. Powoli skręcił głowę by wyjrzeć przez okno. Z okna było widać pustą ścianę. Mężczyzna spytał pielęgniarkę co mogło wpłynąć na jego zmarłego kolegę, że mu opowiadał o wszystkich wspaniałych rzeczach za oknem. Pielęgniarka mu powiedziała, że jego kolega był niewidomy i nawet nie widział ściany. Powiedziała: "Może po prostu chciał cię pocieszyć".
Jest ogromna radość w uszczęśliwianiu innych, niezależnie od własnej sytuacji. Radość, kiedy się nią dzielimy, jest podwajana. Jeśli chcesz się czuć bogatym policz wszystkie rzeczy, które posiadasz, a których nie da się kupić pieniędzmi.
Dwaj mężczyźni, obaj ciężko chorzy, zajmowali jeden pokój w szpitalu. Jednemu z nich pozwalano siąść prosto w łóżku na jedną godzinę dziennie, by płyn z jego płuc mógł odpłynąć. Jego łóżko stało w pokoju pod oknem. Drugi mężczyzna musiał cały czas leżeć na plecach. Mężczyźni ci codziennie rozmawiali przez długie godziny. Mówili o swoich żonach i rodzinach, o swoich domach, pracach i o swojej służbie wojskowej, o tym gdzie spędzali wakacje. A codziennie po południu, kiedy mężczyzna leżący pod oknem mógł usiąść, opisywał koledze wszystko co widział za tym oknem. Mężczyzna z drugiego łóżka zaczął żyć tylko dla tych jednogodzinnych chwil kiedy jego świat był poszerzany i ożywiany przez ruch i barwy świata zewnętrznego. Z okna widać było park z pięknym jeziorem. Kaczki i łabędzie pływały po wodzie podczas gdy dzieci żaglowały swoimi modelami łódek. Młodzi kochankowie chodzili, trzymając się za ręce, wśród kwiatków kolorowych jak tęcza. Wielkie, stare drzewa urozmaicały krajobraz, a w tle było widać zarys miasta. Podczas gdy mężczyzna pod oknem to wszystko dokładnie opisywał, mężczyzna leżący po drugiej stronie pokoju zamykał oczy i wyobrażał sobie ten malowniczy obraz.
Pewnego ciepłego popołudnia mężczyzna pod oknem opisał paradę, która akurat przechodziła. Choć drugi mężczyzna nie słyszał muzyki, widział oczami wyobraźni paradę, którą mu kolega opisywał. W ten sposób upływały dni i tygodnie. Pewnego poranka pielęgniarka przyszła z wodą do kąpieli i odkryła, że mężczyzna spod okna nie żyje. Umarł spokojnie w czasie snu. Pielęgniarka była zasmucona i zawołała innych członków służby szpitalnej, by zabrali ciało. Kiedy chwila wydawała się odpowiednia, mężczyzna z drugiego łóżka spytał czy mógłby być przeniesiony pod okno. Pielęgniarka chętnie go przeniosła i po upewnieniu się, że jest mu wygodnie, wyszła. Powoli, z wielkim trudem mężczyzna podniósł się i oparł na jednej ręce, by zobaczyć świat zewnętrzny. W końcu będzie miał przyjemność zobaczenia wszystkiego na własne oczy. Powoli skręcił głowę by wyjrzeć przez okno. Z okna było widać pustą ścianę. Mężczyzna spytał pielęgniarkę co mogło wpłynąć na jego zmarłego kolegę, że mu opowiadał o wszystkich wspaniałych rzeczach za oknem. Pielęgniarka mu powiedziała, że jego kolega był niewidomy i nawet nie widział ściany. Powiedziała: "Może po prostu chciał cię pocieszyć".
Jest ogromna radość w uszczęśliwianiu innych, niezależnie od własnej sytuacji. Radość, kiedy się nią dzielimy, jest podwajana. Jeśli chcesz się czuć bogatym policz wszystkie rzeczy, które posiadasz, a których nie da się kupić pieniędzmi.
środa, 11 marca 2015
Burz mury, zamiast je budować!!!
Człowiek, ten człowiek, który według znienawidzonego rosyjskiego pisarza Maksyma Gorkiego (wiadomo - wszystko, co ruskie jest znienawidzone) "brzmi dumnie" rodzi się wolny.
A dalej wiadomo, ciągła indoktrynacja po zakodowanej od lat linii - rodzina, szkoła, religia, środowisko powoduje, że konsekwentnie buduje on wokół siebie mocny płot, co tam płot, betonowy mur ze wszystkich nabytych "nie da się", "nie mogę", "nie wolno mi", "nie powinienem", "to nie wypada", "muszę", "co ludzie powiedzą" i miliona podobnych fałszywych dyrektyw.
Następnie ze strachem wygląda przez maleńkie okienka tego muru, ogląda ten inny świat i zazdrości tym, którzy żyją poza nim.
Niestety nigdy nie przyjdzie mu nawet na myśl, że w każdej chwili może wydobyć się z ciemnej strony życia i stanąć w pełni słońca.
A dalej wiadomo, ciągła indoktrynacja po zakodowanej od lat linii - rodzina, szkoła, religia, środowisko powoduje, że konsekwentnie buduje on wokół siebie mocny płot, co tam płot, betonowy mur ze wszystkich nabytych "nie da się", "nie mogę", "nie wolno mi", "nie powinienem", "to nie wypada", "muszę", "co ludzie powiedzą" i miliona podobnych fałszywych dyrektyw.
Następnie ze strachem wygląda przez maleńkie okienka tego muru, ogląda ten inny świat i zazdrości tym, którzy żyją poza nim.
Niestety nigdy nie przyjdzie mu nawet na myśl, że w każdej chwili może wydobyć się z ciemnej strony życia i stanąć w pełni słońca.
wtorek, 3 lutego 2015
Polska - kraj absurdów!
Polska, kraj absurdów
Wybrane z Nonsensopedii (http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Polska)
Wybrane z Nonsensopedii (http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Polska)
- Kraj, który ma dwa razy więcej studentów niż Francja, a inżynier zarabia tu mniej niż przeciętny robotnik. Kraj, gdzie człowiek wydaje dwa razy więcej niż zarabia, gdzie przeciętna pensja nie przekracza ceny trzech par dobrych butów, gdzie jednocześnie nie ma biedy, a obcy kapitał pcha się drzwiami i oknami.
- Kraj, w którym na piechotę jest szybciej niż pociągiem.
- Kraj, w którym kierowcy muszą oświetlać drogę w dzień.
- Kraj, w którym podczas ostatnich wyborów prezydenckich musiałeś wybierać między osobą nieznającą podstawowych zasad ortografii a osobą nieznającą słów i melodii hymnu państwowego.
- Kraj, w którym urzędnik państwowy wysokiego szczebla nie ma matury, a kierowca ciężarówki albo kelner w restauracji ma dyplom magistra.
- Kraj, w którym z kelnerem można porozmawiać po angielsku, z barmanką po niemiecku, z kucharzem po francusku, a z ministrem lub jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za pośrednictwem tłumacza.
- Kraj, w którym za dwa razy cięższą pracę, zarabia się cztery razy mniej niż w Zachodniej Europie.
- Kraj, w którym od budowy dróg ważniejsze są dyskusje, czy pan lub pani X współpracował z SB oraz czy Tinky Winky jest gejem.
- Kraj, w którym opozycja nawołuje do obrażania jego prezydenta i chce karać za obrażenie głowy obcego państwa.
- Kraj, gdzie od wielu lat jest niż demograficzny, a mimo to szkoły, przedszkola i poprawczaki są od zawsze przepełnione. Kraj, gdzie nauczyciel zarabia niewiele więcej niż babcia klozetowa i ma mniej szacunku wśród uczniów niż szczur łazienkowy, a jednocześnie kocha swoją pracę.
- Kraj, w którym za pedofilię księdzu grozi co najwyżej przeniesienie do innej parafii.
- Kraj, który jest cudem ekonomicznym, nikt nic nie robi a wszyscy się bogacą.
- Kraj, gdzie program Sprawa dla reportera jest skuteczniejszy od prokuratury.
- Kraj, w którym wszyscy skarżą się na partię rządzącą, a mimo to wygrywa ona kolejne wybory parlamentarne.
- Kraj, w którym w wyborach ogólnokrajowych frekwencja rzadko przekracza 50%, a w wyborach uzupełniających sięga najwyżej 15%, ale wszyscy narzekają, że wybrano złych ludzi do rządzenia.
- Kraj, który nie ma osiągnięć w nauce, a jednocześnie 90% Polaków to eksperci od wszystkiego.
- Kraj, w którym nauczyciel zarabia grosze, a mimo to pedagogika jest co roku oblegana na uczelniach.
- Kraj, w którym skarbówka goni obywatela za 20 groszy, a wielkie piramidy finansowe nie są kontrolowane.
- Kraj, w którym do lekcji wychowania do życia w rodzinie zatrudnia się katechetów.
- Kraj, w którym możesz dostać mandat za przekroczenie prędkości nawet, jeśli na zdjęciu z fotoradaru nie widnieje twój samochód, a w dodatku nawet nie możesz zobaczyć tego zdjęcia.
- Kraj, w którym straż miejska wystawia mandaty kierowcom i ściga za ich niepłacenie, chociaż generalna prokuratura ogłasza, że jest to nielegalne działanie.
- Kraj, w którym możesz dostać mandat za przekroczenie prędkości, nawet jeśli twoje auto wiozą na lawecie.
- Kraj, w którym prawo zabrania przewozu przez karetkę pogotowia ciała osoby zmarłej podczas reanimacji w tejże kartce.
- Kraj, w którym nowy sprzęt do szpitali dziecięcych finansuje nie Ministerstwo Zdrowia, a sami Polacy, zrzucając się raz w roku na WOŚP.
wtorek, 30 grudnia 2014
Szaleństwo Noworocznych Postanowień
Jakoś tak się składa, że każdego roku o tej porze, nieodmiennie i obowiązkowo, przychodzi czas na tzw. postanowienia noworoczne.
- A cóż to takiego? - spytał mnie kiedyś pewien kosmita, których teraz pełno dookoła. Ze względu na to, że spodobał mi się jego kolor, w odróżnieniu od spowszedniałych już zielonych i niebieskich ludzików, ten miał kolor różowy, postanowiłem z nim pogadać.
- Ano - powiedziałem mu - u nas na Ziemi, od wielu, wielu pokoleń, jest taki zwyczaj, że zawsze w pierwszy dzień nowego roku, albo coś koło tego, uroczyście planujemy co będziemy robić w tym właśnie nadchodzącym roku, wiedząc oczywiście, że i tak będziemy robić zupełnie coś innego. Ale tak wypada, bo wszyscy to robią.
- Ewakeic, u san ein am ogeikat ujazcywz, zeicezrp ot ein am usnes - zaszwargotał po ichniemu.
Ale kto by się przejmował opinią jakiegoś kosmity. U nas wierzy się, że pierwszy stycznia każdego roku jest tą magiczną datą, która odmieni nasze życie na lepsze.
Będziemy szczęśliwsi, zdrowsi, szczuplejsi, będziemy zarabiać mnóstwo pieniędzy, nauczymy się języka angielskiego, a może lepiej chińskiego, boć przecież tam jest dopiero biznes, rzucimy palenie, picie, ćpanie i co tam jeszcze przyjemnego robimy, znajdziemy czas dla rodziny i w ogóle - będzie jak w raju.
Problem w tym, że sami w to wszystko nie wierzymy. Odwieczne objawy: co innego myślę, co innego mówię i co innego robię (a propose jak się nazywa ta choroba, bo jej nazwa wyleciała mi z pamięci - muszę jeść mniej mięsa), nie pozwalają traktować poważnie takich planów.
No i przyjdzie ten nowy rok i znowu wpadniemy w wir pracy lub zabawy, może też zapadniemy w letarg. Oczywiście będziemy pamiętać, zresztą mamy to zapisane na olbrzymiej płachcie kredowego papieru nad biurkiem, ale jakoś albo nie ma czasu, albo nie ma ochoty, albo nas nie ma, albo w ogóle nic nie ma - jak mawiał pewien kandydat na prezydenta.
To uczucie, że nie zrobiło się czegoś, czegoś bardzo ważnego, będzie nas jeszcze przez jakiś czas gnębić. No to ja już zaraz..., ale jeszcze to, jeszcze tamto, o już... ale teraz jest godzina 19:30 i czas wejść do matrixa.
U niektórych objawy przypominania sobie jeszcze w marcu o noworocznych postanowieniach zaskutkują poczuciem winy i to już może być poważna sprawa. Może skończyć się na antydepresantach albo jeszcze gorzej.
A najlepiej kartkę z tymi nieopatrznie określonymi obietnicami wypieprzyć po cichu do kosza. Zresetować się przy pomocy płynu o odpowiedniej mocy. I wszystko wróci do normy.
Carpe diem - jak mawiał Horacy (czy dzisiaj uczą jeszcze tego w szkole?) - chwytaj dzień, bo przecież nikt się nie dowie, jaką nam przyszłość zgotują bogowie
Może więc nie trzeba nic postanawiać, nic planować, szczególnie u nas w dobie całkowicie nieodpowiedzialnych polityków, wszelkich masońskich spisków łącznie z NWO. Może faktycznie lepiej żyć z dnia na dzień? Przecież życie i bycie "tu i teraz" to najlepszy sposób spędzania czasu. I tak przecież praktycznie na nic i nikogo nie mamy wpływu. Często nawet na własną, osobiście poślubioną małżonkę (no niestety nie zawsze jest vice versa).
Ale tak na poważnie. Dlaczego nie wychodzą nam te noworoczne życzenia, zwane oficjalnie postanowieniami.
Moja teoria jest taka - jeśli czekamy z podjęciem ważnych, a nawet bardzo ważnych decyzji aż do jakiejś okazji, magicznej chwili, kiedy to, mówiąc literacko, wybije północ, wystrzelą korki szampana, itd., to znaczy, że nie bardzo nam na tych decyzjach zależy.
Jeśli ktoś naprawdę chce np. zrzucić kilka nadprogramowych kilogramów, to nie czeka z tym do nowego roku tylko robi to od razu. Czy to będzie 3 maja, 22 lipca, czy 13 grudnia. Bez żadnych postanowień. Po prostu robi to. I już.
A cele życiowe i plany to zupełnie inna historia i nie mieszajmy ich do noworocznego szaleństwa.
Amen.
- A cóż to takiego? - spytał mnie kiedyś pewien kosmita, których teraz pełno dookoła. Ze względu na to, że spodobał mi się jego kolor, w odróżnieniu od spowszedniałych już zielonych i niebieskich ludzików, ten miał kolor różowy, postanowiłem z nim pogadać.
- Ano - powiedziałem mu - u nas na Ziemi, od wielu, wielu pokoleń, jest taki zwyczaj, że zawsze w pierwszy dzień nowego roku, albo coś koło tego, uroczyście planujemy co będziemy robić w tym właśnie nadchodzącym roku, wiedząc oczywiście, że i tak będziemy robić zupełnie coś innego. Ale tak wypada, bo wszyscy to robią.
- Ewakeic, u san ein am ogeikat ujazcywz, zeicezrp ot ein am usnes - zaszwargotał po ichniemu.
Ale kto by się przejmował opinią jakiegoś kosmity. U nas wierzy się, że pierwszy stycznia każdego roku jest tą magiczną datą, która odmieni nasze życie na lepsze.
Będziemy szczęśliwsi, zdrowsi, szczuplejsi, będziemy zarabiać mnóstwo pieniędzy, nauczymy się języka angielskiego, a może lepiej chińskiego, boć przecież tam jest dopiero biznes, rzucimy palenie, picie, ćpanie i co tam jeszcze przyjemnego robimy, znajdziemy czas dla rodziny i w ogóle - będzie jak w raju.
Problem w tym, że sami w to wszystko nie wierzymy. Odwieczne objawy: co innego myślę, co innego mówię i co innego robię (a propose jak się nazywa ta choroba, bo jej nazwa wyleciała mi z pamięci - muszę jeść mniej mięsa), nie pozwalają traktować poważnie takich planów.
No i przyjdzie ten nowy rok i znowu wpadniemy w wir pracy lub zabawy, może też zapadniemy w letarg. Oczywiście będziemy pamiętać, zresztą mamy to zapisane na olbrzymiej płachcie kredowego papieru nad biurkiem, ale jakoś albo nie ma czasu, albo nie ma ochoty, albo nas nie ma, albo w ogóle nic nie ma - jak mawiał pewien kandydat na prezydenta.
To uczucie, że nie zrobiło się czegoś, czegoś bardzo ważnego, będzie nas jeszcze przez jakiś czas gnębić. No to ja już zaraz..., ale jeszcze to, jeszcze tamto, o już... ale teraz jest godzina 19:30 i czas wejść do matrixa.
U niektórych objawy przypominania sobie jeszcze w marcu o noworocznych postanowieniach zaskutkują poczuciem winy i to już może być poważna sprawa. Może skończyć się na antydepresantach albo jeszcze gorzej.
A najlepiej kartkę z tymi nieopatrznie określonymi obietnicami wypieprzyć po cichu do kosza. Zresetować się przy pomocy płynu o odpowiedniej mocy. I wszystko wróci do normy.
Carpe diem - jak mawiał Horacy (czy dzisiaj uczą jeszcze tego w szkole?) - chwytaj dzień, bo przecież nikt się nie dowie, jaką nam przyszłość zgotują bogowie
Może więc nie trzeba nic postanawiać, nic planować, szczególnie u nas w dobie całkowicie nieodpowiedzialnych polityków, wszelkich masońskich spisków łącznie z NWO. Może faktycznie lepiej żyć z dnia na dzień? Przecież życie i bycie "tu i teraz" to najlepszy sposób spędzania czasu. I tak przecież praktycznie na nic i nikogo nie mamy wpływu. Często nawet na własną, osobiście poślubioną małżonkę (no niestety nie zawsze jest vice versa).
Ale tak na poważnie. Dlaczego nie wychodzą nam te noworoczne życzenia, zwane oficjalnie postanowieniami.
Moja teoria jest taka - jeśli czekamy z podjęciem ważnych, a nawet bardzo ważnych decyzji aż do jakiejś okazji, magicznej chwili, kiedy to, mówiąc literacko, wybije północ, wystrzelą korki szampana, itd., to znaczy, że nie bardzo nam na tych decyzjach zależy.
Jeśli ktoś naprawdę chce np. zrzucić kilka nadprogramowych kilogramów, to nie czeka z tym do nowego roku tylko robi to od razu. Czy to będzie 3 maja, 22 lipca, czy 13 grudnia. Bez żadnych postanowień. Po prostu robi to. I już.
A cele życiowe i plany to zupełnie inna historia i nie mieszajmy ich do noworocznego szaleństwa.
Amen.
niedziela, 2 marca 2014
Julian Tuwim - Do Prostego Człowieka
Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia,
Gdy "do ludności", "do żołnierzy"
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysięczną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem,
I judzić "historyczną racją",
O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę - bić się trzeba;
Kiedy rozścierwi się, rozchami
Wrzask liter pierwszych stron dzienników,
A stado dzikich bab - kwiatami
Obrzucać zacznie "żołnierzyków".
- O, przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
Króle z pannami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
Gdy ci wołają: "Broń na ramię!",
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;
Że coś im w bankach nie sztymuje,
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę.
Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy:
"Bujać - to my, panowie szlachta!" Tekst pochodzi z 1929 roku, ale czy w obliczu ostatnich wydarzeń na Ukrainie i histerycznych reakcji naszych polityków nie wydaje się bardzo aktualny?
Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia,
Gdy "do ludności", "do żołnierzy"
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysięczną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem,
I judzić "historyczną racją",
O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę - bić się trzeba;
Kiedy rozścierwi się, rozchami
Wrzask liter pierwszych stron dzienników,
A stado dzikich bab - kwiatami
Obrzucać zacznie "żołnierzyków".
- O, przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
Króle z pannami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
Gdy ci wołają: "Broń na ramię!",
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;
Że coś im w bankach nie sztymuje,
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę.
Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy:
"Bujać - to my, panowie szlachta!" Tekst pochodzi z 1929 roku, ale czy w obliczu ostatnich wydarzeń na Ukrainie i histerycznych reakcji naszych polityków nie wydaje się bardzo aktualny?
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Produkt do poprawki...
Ostatnio, podczas programu w TV (jednego z nielicznych jakie oglądam), przyszła mi do głowy jakże bluźniercza myśl. Nasunęła mi się ona prz...

-
Święta trochę inaczej... Poza oficjalnym kalendarzem, w którym do każdego dnia przypisane są imiona świętych lub nazwy świąt kościelnych cz...
-
Jak donoszą z Brukseli, Unia zainteresowała się papierosami. Wytyczne tzw. dyrektywy tytoniowej przewidują szeroki wachlarz działań. Produkt...
-
Anonimowy tekst krążący po internecie. Myślę, że warty zauważenia. Dziś mamy wyższe budynki i szersze autostrady, jak również mniejszy te...